Domowa Renkloda i dziki Kot Leśny
Tak to jest, jak domowa Renkloda ucieknie i spotka dzikiego Białego Kota Leśnego. Kto by pomyślał, że można się tak napuszyć? :)
Jak Rocherek z Cynamonem
Gdy Rocherek pojawił się w naszym domu, przez pierwsze trzy dni Cynamon nie schodził z parapetu, warcząc coś tam pod nosem. Z czasem zmniejszał dystans do najmłodszego członka rodziny. Dziś, jak widać, nie przeszkadza mu nawet, jak się podrzuci mu pisklaka do gniazda :) Oczywiście do czasu, jak pisklak zacznie drapać i gryźć:D
Uwaga oglądanie poniższych zdjęć w nadmiarze może wywołać efekt skrajnego rozczulenia :)))
Rocherek
Takiego małego nieboraka spotkaliśmy na chodniku. Okazało się, że ma na imię Rocherek i wygląda jak Rufi dobrych parę lat temu ;)
Domownicy dobrze przyjęli małego lokatora. Tylko Cynamon nie chciał zejść z parapetu, bo właśnie stracił status najmłodszego w rodzinie;) A Chrapek i Rufi chodzą z miną mówiącą: "Ci znowu sobie nowych kotów nabrali" :)
Subscribe to:
Posts (Atom)